chłopcze, możesz napisać 'milion twarzy greya'
w talentcyrku udawać czesława niemena
namalować na rykowisku jelenia
ale czuć dumę z tego? jest z czego? no, nie ma
możesz się historią cieszyć - mówią że chwalebna
słyszeć szczęk mieczy, salutować sumiennie
pamięć wskrzesić, przed symbolem się żegnać
lecz nie bądź dumny z rzeczy, do których nie doszedłeś
możesz iść za podszeptem, jeśli wola taka
wpaść w coacha łapy lepkie, za guru iść do lasu
spłonę w piekle: możesz słuchać nawet grzesiaka
lecz nie dumy - to najgorszy doradca wszechczasów
możesz w sumie okleić czoło legią warszawą
i kalumnie miotać na drużynę - tę drugą
stać w tłumie możesz oraz bić brawo
ale dumnie głowy nie wznoś nad nie swoją zasługą
mało szansy, by kochać, gdy się stale z kimś walczy
świat słabo widać zza szczelnej gardy
duma - tak małe uczucie, że nie wystarczy
zwłaszcza kiedy jest jedynym, które masz tak naprawdę
i mędrcy czasem muszą zrobić z siebie debili
i geniuszom zdarza się stworzyć dydaktyczne drewno
przykłady uczą o starcach na poziomie szczyli
lecz tylko nudni się nudzą, to na pewno
więc możesz dać z siebie wszystko dla dobra ludzi
lub dać w palnik ostro, niech z czuba się kurzy
aniołom dać spokój i diabłom dać buzi
ale nie daj sobie nigdy przenigdy się nudzić
gdy horyzont się kończy na własnym progu
gdy gnijesz w porcie stojąc i wiszą żagle
to nuda - nędzny stan zastępczego głodu
przy braku tego, co targa tak naprawdę
każdej toksyny można w życiu liznąć
przyswoimy, choćby za cenę własnej zguby
jednej nie warto - jest straszną trucizną:
mikstury z głupiej dumy i bezmyślnej nudy
i zrób z tym faktem chłopcze co chcesz.
gdzie mój browar? dziś jest mecz!